Jeżeli nie przepadacie za smakiem wodorostów nori, mamy też wersję nigiri, którą samodzielnie przygotowała moja 5-letnia córeczka :)
Składniki:
ryż do sushi | 1 szklanka |
woda | 1,5 szklanki |
ocet ryżowy lub jabłkowy | 2 łyżki |
sól | 0,5 łyżeczki |
cukier | 1,5 łyżki |
zielony podłużny melon | 1 plaster |
łosoś (może być wędzony) | około 100g |
ser śmietankowy w plastrach np. paprykowy | kilka plasterków |
(dla uczulonych na mleko zamiast sera użyć tofu, najlepsze marynowane lub wędzone) | |
wasabi | do smaku |
wodorosty nori | około 6 arkuszy |
Przygotowanie:
Jak ugotować ryż na sushi?
Ryż moczymy przez około 30 min, płuczemy kilkakrotnie i odsączamy na sitku.
Wsypujemy ryż do garnka, zalewamy w wodą, a garnek przykrywamy. Po zagotowaniu zmniejszamy płomień na najmniejszy i gotujemy 15 min. Po tym czasie wyłączamy kuchenkę i czekamy 15 min.
Rozpuszczamy w occie ryżowym sól i cukier (można dodać łyżkę wody i lekko podgrzać). Otrzymujemy zaprawę do ryżu nazywaną awase-zu.
Po ugotowaniu ryż przekładamy do miski, skrapiamy zaprawą octową i delikatnie mieszamy drewnianą łyżką. Aby przyspieszyć stygnięcie można wachlować ryż, wkładanie go do lodówki jest niezgodne ze sztuką ;) Ryż musi ostygnąć, zawijanie w wodorosty ciepłego ryżu spowoduje, że będą gumowate. Aby ryż nie wysychał, miskę przykrywamy wilgotną lnianą ściereczką.
Melona obieramy ze skórki, usuwamy nasiona i kroimy wzdłuż na paski o przekroju 1x1cm.
Na bambusowej macie układamy arkusz wodorostów nori błyszczącą stroną do spodu. Nakładamy warstwę ryżu na 2/3 powierzchni, zostawiając pasek z jednego boku pusty. Ryż wyrównujemy (najlepiej lekko uklepać) układamy na środku pasek melona, łososia i pasek sera (lub tofu). Dodajemy wasabi (dzieci wolą bez ;).
Rolkę zwijamy dosyć ciasno, rozpoczynając od boku wypełnionego ryżem, w kierunku boku pustego. Kroimy na plastry około 1,5 - 2 cm.
Podajemy z sosem sojowym - my używamy bezglutenowego np. Tamari Bio.
1 komentarz:
wow, ale fajne :) akurat wczoraj byłam na przepysznym sushi, jedliśmy własnie futomaki :) następnym razem zrobię jednak jak Ty w domu :)
Prześlij komentarz